Jakie znaczenie ma relacja dla naszego życia od samego jego początku? Dlaczego noworodek potrzebuje i nierzadko domaga się naszej bliskości? Czy możemy mówić o samoregulacji w kontekście dzieci? Oraz jak to się dzieje, że spokój rodzi spokój? Jednym ze sposobów na samoregulację jest bycie w relacji, druga osoba, życie w grupie. Człowiek to gatunek społeczny. Życie razem zapewnia nam przetrwanie. Patrząc wstecz, przenosząc się do jaskiń, życie w grupie umożliwiało skuteczne polowanie, zdobywanie pożywienia w ogóle, ale również wspólną opiekę nad potomstwem, przetrwanie gatunku. Tak wiem, teraz inne czasy…, tylko nasz mózg pozostał w tamtych. A jeśli o potomstwie mowa, to zacznijmy od początku. Relacja matki i ojca z dzieckiem zaczyna się już w życiu płodowym. Dziecko słyszy głos mamy i taty, czuje głaskanie przez brzuch, słyszy też mamową pracę narządów, czuje jej emocje, napięcia w ciele. Wraz z przyjściem dziecka na świat następuje wyrzut hormonu przywiązania – oksytocyny.
To miejsce, w którym Self-Reg zagości na stałe. Znajdziesz tu informacje o metodzie i jej praktycznym wykorzystaniu, a także refleksje związane z codziennym życiem w ujęciu selfregowym. Jako, że uwielbiam dziedziny nauki związane z funkcjonowaniem mózgu i ogólnie ludzkiego organizmu na pewno odszukasz tu też ciekawostki ze świata nauki. Rozgość się i czuj się jak u siebie!